- autor: stanki123, 2011-04-23 23:02
-
Remis z outsiderem...
Mecz rozpoczął się od ataków Victorii. Już w pierwszych minutach stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji. Jedną z nich po zagraniu Daniły wykorzystuje Dżugan (ok.10 min.). Kolejne ataki suną na bramke posady i kwestią czasu są kolejne bramki. Następna godna odnotowania akcja bramkowa, Dżugan wygrywa pojedynek z obrońcą gospodarzy podaje do nie obstawionego Kotowskiego i "Kotek" w doskonałej sytuacji trafia w bramkarza. Stara prawda piłkarska mówi , że nie wykorzystane sytacje się mszczą. Po tej akcji następuje strata naszego bocznego obrońcy , zawodnik gospodarzy przejmuje piłkę i podaje do napastnika który wchodzi pomiędzy naszych obrońców , do całej sytuacji wychodzi bramkarz który fauluje napastnika. Rzut karny zostaje wykorzystany i lekka konsternacja , zamiast 2:0 jest remis.
Druga połowa toczy się nadal pod nasze dyktando. Około minuty 55 Kotowski po wrzutce Tymkiewicza kapitalnym strzałem głową pakuje piłkę do siatki. Następna akcja , po strzale któregoś z naszych napastników bramkarz gospodarzy wybija piłkę wprost pod nogi Stankiewicza, a ten z ok. 7m nie trafia do prawie pustej bramki. Gospodarze w przebiegu całego meczu nie stworzyli dużo okazji jednak byli bardzo skuteczni. Około minuty 70 po kolejnym błedzie obrońców napastnik gospodarzy strzałem przy słupku stzrela wyrównującego gola . Końcówka meczu to nawałnica Victorii jednak wynik już nie ulega zmianie.
Z przebiegu całego spotkania zasłużyliśmy na 3 punkty jednak piłka to nie łyżwy i za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje. Miejmy nadzieję że odbijemy to sobie w następnym meczu ze Wzdowem.