Victoria Pakoszówka - strona nieoficjalna

                Spotkanie to zapowiadało się bardzo ciekawie, gdyż zwycięstwo w tym meczu dużo dawało jednej jak i drugiej drużynie. Nasz zespół w tym meczu grał o wyższą lokatę, natomiast drużyna z Dydni o cenne 3pkt, które dały by im awans do klasy B. Utrudnieniem dla Victorii był fakt, iż do meczu przystąpiła bez swojego najlepszego strzelca Andrzeja Kotowskiego, lecz i bez niego znowu byli zwycięscy.

                Mecz na początku nie był porywającym widowiskiem, szarpane akcje obu drużyn nie stwarzały większego zagrożenia dla bramkarzy. Jednak ok. 30 minuty gry gola na 1:0 dla Pakoszówki strzelił Marcin Podolak który ładnym strzałem z okolic 17 metra pokonał bramkarza gości. Zryw po tym golu zaczął częściej atakować, słupek i poprzeczka ratowała bramkę Dąbrowskiego prze stratą gola. Nasz zespół także miał przed przerwą jeszcze szansę na gola lecz i tym razem bramkę uratowała poprzeczka. Wynik do przerwy 1:0.

                Początek 2 połowy przypominał sytuację z przed 45 minut lecz i ten gorszy okres gry zakończyliśmy znów golem. Po zagraniu ręką w polu karnym sędzia wskazał na „wapno” a tej okazji nie mógł zmarnować Marcin Podolak który drugi raz w tym meczu pokonał bramkarz gości. Ta bramka podcięła nieco skrzydła drużynie gości która ograniczyła się już tylko do licznych kontrataków, lecz bezskutecznych. Ok. 60 minuty wynik został podwyższony na 3:0 po niezrozumieniu się obrońców „Zrywu” piłkę przejął jeden z naszych zawodników i szybko podał ją do lepiej ustawionego Zbyszka Dżugana który dopełnił tylko formalności kierując piłkę do siatki. Zawodnicy Dydni załamani utratą goli wdawali się w dyskusje z arbitrami jak i zawodnikami Victorii lecz zostali za to poskromieni przez sędziego głównego (żółta kartka bramkarza i obrońcy). Wynik na 4:0 wychodząc z ławki ustalił Mateusz Wroniak zaskakując także wcześniej zmienionego bramkarza gości który delikatnie mówiąc nie popisał się przy tej interwencji.

                Nasza drużyna po raz kolejny pokazała, że celem przyszłego sezonu może być tylko awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Skład i strzelcy w relacji z ostatniego meczu.

• Komentarzy [0]
• czytano: [1061]
• DO