- autor: viluMisiek, 2015-09-16 18:48
-
Niestety drugi raz pod rząd przegrywamy mecz wynikiem 1:3 i znów możemy czuć niedosyt.
Opis zapożyczony ze strony Lotniarza a jego autorem jest SECHU07L.
"
W meczu 7 kolejki klasy A, Lotniarz Bezmiechowa rozgrywał mecz w Pakoszówce z miejscową Victorią. Mecz ten elektryzował jednych jak i drugich. Od samego początku Lotniarz nie mógł złapać rytmu, troszkę strat, dużo nie celnych podań. Były takie chwile że gospodarze zamykali nas na naszej połowie. I to im przyniosło radość już około 15 minuty, gdzie straciliśmy bramkę. Zostawiliśmy rywala samego który uderzył w stronę bramki i piłka znalazła się w siatce. Od tego momentu puściły nam nerwy. Zaczeliśmy grać bardziej agresywnie, poprawiliśmy celność podań i to zaprocentowało. Około 30 minuty odpowiedzieliśmy na bramkę gospodarzy. Prowadzący piłkę Marek minął rywala i nagrał piłkę do Bartka który wyszedł na pozycję sam na sam lecz trafił prosto w bramkarza Victorii jednak przy dobitce Artura bramkarz był bez szans. Było 1-1. Mecz toczył się dalej, dużo emocji z jednej jak i drugiej strony, kibice z Pakoszówki zaczęli dopingować swój zespół, ale nawet to gospodarzom nie pomogło. Około 40 minuty kuriozalny błąd bramkarza gospodarzy, który wybijał piłkę i wybił ją tak, że przeją ją Sianko, uderzył z pierwszej piły i gol. 1-2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie dużo waleczności w środku boiska. Agresywna gra nasza jak i rywali. Trzecią bramkę dla Lotniarza i drugą w swoim wykonaniu w tym meczu zdobywa Artur. Rozegranie piłki przez środek, nagranie do bocznego sektora boiska do Sianka, ten omija rywala i dośrodkowuje wprost na nogę Artura, Artur dokłada nogę i jest 1-3. Gospodarze po tej bramce się załamali. Mecz był bardzo ciężki, przeciwnik dyktował nam warunki tylko z początku, potem to się zmieniło."